Czwartek

Dzisiaj na przerwie na matematyce weszlismy do klasy bo myslelismy ze mozna i jeszcze artur los zamknal drzwi i pani sie dobijala :) i jeszcze jak otworzono drzwi to pani weszlaz pania drektor i pozniej hasla ja mam tu pieniadze i moge powiedziec ze mi zginely konsekwencji zadnych :-) W poniedzialek idziemy do jakiegos kolekcjonera z co ksiazki robil juz stardszy jest zrobil podobno jedna co sie przez mikroskop patrzy zeby przeczytac fajnie  :-) PoZdRoWiEnIa ostatnio nikt nie odwiedza ale nie o to chodzi :) zeby miec komentarze